A A A

Zmniejszenie się opłacalności zabiegów pielęgnacyjnych

Wielu sadowników nie zdaje sobie sprawy z tego, że marnowaniem pieniędzy jest nawożenie sadu bez zapewnienia mu odpowiedniej ochrony przed chorobami i szkodnikami, bez zabezpieczenia drzew przed gryzonia­mi itp. Rozpatrzmy problem nawożenia drzew bez ich opryskiwania. Zależność między wpływem pierwszego zabiegu a niestosowaniem drugiego jest dość skomplikowana. Po pierwsze, nie zbierze się w danym roku owoców z drzew, które nie mogą ich wydać wskutek zniszczenia liści przez choroby czy owady. Silne osłabienie drzew może nawet uniemożliwić im zawiąza­nie pąków kwiatowych na rok następny. A zatem wydatek na nawozy i utrzymywanie gleby zostanie zmarnowany. Nie są to jednak wszystkie straty. Drzewo wyda po raz drugi liście, a wskutek obfitego nawożenia zacznie intensywnie rosnąć wówczas, gdy pędy zdrowych drzew dawno zakończyły wzrost i drewnieją przygotowując się do spoczynku zimowego. Jeśli teraz nastaną wcześnie duże mrozy, to można — oprócz plonu — utracić drzewa wskutek wymarznięcia.